AnnaPhoto

Moja pasja - moje spojrzenie...

poniedziałek, 15 października 2018

Zachód słońca za Jelinką.








































o października 15, 2018
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Lokalizacja: Hołowno 4, 21-222 Hołowno, Polska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Spacer w Ogrodzie Botanicznym UW

 

  • Pałac na Wyspie - kolejne pokoje na parterze : Sala Balowa, Gabinet portretowy, Sala Salomona.
    Sala Balowa Gabinet portretowy S...
  • Lipiec 2009 r. i druga wyprawa w Karkonosze do Szklarskiej Poręby.Pierwszy spacer - na Chybotka.
  • Maszerujemy dalej,docieramy szlakiem do Wodospadu Kamieńczyka i później z powrotem wzdłuż jego potoku.

O mnie

Moje zdjęcie
AnnaPhoto
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ►  2023 (12)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (11)
  • ►  2021 (4)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
  • ►  2020 (27)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (8)
    • ►  września (6)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2019 (47)
    • ►  grudnia (23)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (5)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (4)
    • ►  marca (2)
    • ►  stycznia (6)
  • ▼  2018 (46)
    • ►  grudnia (1)
    • ▼  października (12)
      • Pola na Sytycie. Spełniło się moje marzenie z dzie...
      • Skręcamy z Gościńca w prawo i idziemy do Sytyckich...
      • Przepiękna pogoda więc idziemy na kolejną wycieczk...
      • I kolejny piękny zachód słońca.
      • Wieczorową porą idziemy z Zaffirką na spacer do Za...
      • Idziemy z Zaffi do lasu - najpierw Kisielową Szyją...
      • Po zachodzie słońca też jest pięknie...
      • Wyruszamy na kolejną wycieczkę po lesie. Tym razem...
      • Po południu idziemy z Zaffi na Jelinkę. Ona szalej...
      • Zachód słońca za Jelinką.
      • Codziennie kilka spacerów w różnych kierunkach od ...
      • Piękna jesień w Hołownie. Przyjechałam w najcudnie...
    • ►  września (19)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (8)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2017 (60)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (6)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (9)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2016 (112)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (7)
    • ►  września (11)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (31)
    • ►  czerwca (7)
    • ►  maja (16)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (6)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (10)
  • ►  2015 (40)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (11)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (8)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
  • ►  2014 (40)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (9)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (1)
    • ►  marca (3)
  • ►  2013 (9)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (7)
  • ►  2012 (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
  • ►  2011 (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2010 (19)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  października (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (12)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2009 (7)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  października (1)
    • ►  lipca (4)
  • ►  2008 (3)
    • ►  września (3)

Etykiety

  • Wolskie Rotundy Danuta Karsten "Stałość w ulotności"

Zgłoś nadużycie

  • Strona główna

Szukaj na tym blogu

Motyw Okno obrazu. Autor obrazów motywu: nicodemos. Obsługiwane przez usługę Blogger.